Rozdział z dedykacją dla mojej kochanej @biebsiuch za polecanie bloga i za motywację! :)
Jeśli czytasz, proszę zostaw komentarz!
***
Wysiadłszy z
autokaru, jednocześnie rozprostował zesztywniałe od kilkugodzinnego siedzenia
kości. Rzucił szybkim spojrzeniem dookoła, chcąc przyjrzeć się nowej okolicy.
Po dworcu krzątało się mnóstwo, kompletnie obcych mu ludzi. Na zewnątrz
zaparkowane były samochody z najwyższej półki. Pokręcił na to jedynie głową.
Niespodziewanie
ktoś szarpnął go ramieniem, powodując, że Justin wypuścił z ust wiązankę
bluźnierstw. W tym samym momencie poczuł wibrację, dlatego sięgnął
po telefon do kieszeni. Widząc na ekranie znajome imię, wywrócił jedynie oczami
i wcisnął zieloną słuchawkę. Nawet nie odezwał się słowem, wiedząc, że jego
przyjaciel od razu zacznie paplać bez ładu i składu.
- Człowieku,
co ty znowu odpierdalasz? – uniósł się Roy. Justin nie musiał go widzieć, aby
wiedzieć, że właśnie krąży zdenerwowany w kółko. Wyobrażając sobie to,
automatycznie się roześmiał.
- Muszę poznać
prawdę – westchnął przeciągle szatyn i ruszył na przód. – To musi być ogromna
tajemnica, skoro okłamuje mnie od zawsze. Rozgryzę to! – powiedział
entuzjastycznie. W ciszy czekał na odpowiedź ze strony przyjaciela, jednak
zanim ona nastąpiła, chłopak zatrzymał się w pół kroku.
Postawny
mężczyzna, wyglądający na około czterdzieści parę lat przyglądał mu się
badawczo. Justin odniósł dziwne wrażenie, że już kiedyś go widział. Szybko
przypomniał sobie skąd zna te rysy twarzy. Spuścił wzrok na zdjęcie, które
wciąż kurczowo ściskał w ręce. Przyjrzał się brunetowi, znajdującemu się na
fotografii, a później znów spojrzał w tamtym kierunku.
Nie miał
choćby najmniejszych wątpliwości, że to tam sama osoba.
Uśmiechnął się
niezauważalnie pod nosem, zaczynając wdrażać swój plan w życie.
- Posłuchaj,
odezwę się później – mruknął do telefonu, który wciąż trzymał między uchem, a
ramieniem. – Chyba właśnie go widzę…
Po tych
słowach rozłączył się, wsuwając telefon do tylnej kieszeni spodni. Ze
spuszczoną głową szedł przed siebie, na spotkanie z osobą, która zrujnowała
całe jego życie.
Zamierzał
odpłacić mu się tym samym. Z nawiązką.
Oddychał
równomiernie, badawczo przyglądając się mężczyźnie, który właśnie prowadził
czarnego Chevroleta. Usilnie próbował dojrzeć w nim jakieś podobieństwa. Jednak
ani niebieskie oczy, otoczone wokół kurzymi łapkami, ani bujne, kruczoczarne włosy
czy wąskie usta, nie były choć odrobinę znajome dla Justina. Zagryzł delikatnie
wargę, zębami obgryzając z niej cieniutki naskórek.
Porzucił swoją
wcześniejszą czynność i leniwie przeniósł spojrzenie, oglądając krajobraz,
rozciągający się za szybą samochodu. Wszystko wokół wydawało się zupełnie obce
i tak dalekie od miejsca, w którym wcześniej mieszkał. Phoenix oczywiście było
stosunkowo mniejsze od Nowego Jorku, ale stwarzało przed chłopakiem o wiele
większe perspektywy. Szatyn miał wrażenie, że z każdym kolejnym przejechanym
kilometrem, dzielnice stają się jeszcze bogatsze. Nawet w największym mieście w
Stanach nie widział takiej zamożności. I może spowodowane to było faktem, że
rzadko zdarzało mu się opuszczać biedną dzielnicę, w której się wychowywał.
Westchnął
ciężko na sam widok tych przeogromnych, ozdobnych willi. W tym samym momencie
muzyka, wydobywająca się z radio, przycichła. Justin doskonale wiedział do
czego to zmierza. Kątem oka spojrzał na Christiana Drake'a, który od dziś miał
pełnić rolę jego opiekuna i dostrzegł jak mężczyzna otwiera usta.
- Mieszkam z
żoną Laurel i córką Misty – napomknął nerwowo brunet. Właściwie widział tego
chłopaka pierwszy raz od wielu lat, dlatego też nie bardzo wiedział jak z nim
rozmawiać.
- Laurel i
Misty, zapamiętam – kiwnął głową Justin, nawet nie odrywając wzroku od szyby.
Pojazd
niespodziewanie zmienił kurs i po upływie minuty zatrzymał się na podjeździe
przed pokaźnych rozmiarów domem. Szatyn automatycznie chwycił za klamkę i już
chciał za nią szarpnąć, lecz poczuł na swoim ramieniu czyjąś dłoń. Od
niechcenia zerknął w tamtym kierunku. W tęczówkach Christiana dojrzał coś na
wzór współczucia i to od razu mu się nie spodobało.
- Posłuchaj
Justin – na pierwszy rzut oka widać było z jakim trudem każde słowo wydostaje
się z ust bruneta. – Przykro mi z powodu twojej matki. Pattie była wspaniałą
kobietą.
Chłopak
zwalczył ochotę wywrócenia oczami.
- Cokolwiek –
mruknął pod nosem i zrzuciwszy z barku rękę Drake'a, wysiadł.
Letni wiatr od
razu otulił jego twarz, przy okazji mierzwiąc włosy w odcieniu orzechów. Justin
nie mógł wyjść z podziwu, gdy dogłębnie przyjrzał się willi. Co prawda miała
jedynie parter oraz jedno piętro, ale cały ten przepych i ozdoby, spowodowały, że ze zdziwienia
rozdziawił usta. Nie miał pojęcia ile czasu stał w miejscu, analizując każdy,
najmniejszy element podwórza.
Cały budynek
pokryty był jasnym kamieniem. Zrobił krok naprzód i niemal zaparło mu dech w
piersiach, gdy zobaczył całą panoramę miasta. Dopiero teraz zorientował się, że
znajdują się na wzgórzu.
Musiał
wyglądać jak idiota i tak właśnie się poczuł, kiedy usłyszał za plecami
beztroski śmiech Christiana.
- Wejdź do
środka – zachęcił Chris z szerokim uśmiechem na ustach. Później wyprzedził
osiemnastolatka i ruszył w kierunku ogromnych drzwi z jasnego drewna. Justin
trochę niepewnie szedł za mężczyzną, aż w końcu znaleźli się u progu drzwi.
Wtedy też przypomniał sobie, że w jego doskonałym planie, nie ma miejsca na
jakiekolwiek wahania.
Postawił
pierwszą stopę na czarnych płytkach i od razu poczuł się swobodniej. Z każdym
krokiem rozglądał się podejrzliwie na boki, próbując przyzwyczaić się do drogich
rzeczy, jakie znajdowały się niemal w każdym zakątku mieszkania. Hol
zaprowadził go wprost do ogromnego salonu z wysokim sufitem, który połączony
był z kuchnią. Wszystko urządzono w nowoczesnym stylu. Dwa bambusy w
doniczkach przy oknie, które wpuszczało światło do całego pomieszczenia,
świadczyły o tym, że bez wątpienia mieszka tutaj jakaś kobieta.
Justinowi
wydawało się to tak niedorzeczne, że ktoś żył w takich luksusach, podczas gdy
on wraz z Pattie cisnęli się w niewielkiej kawalerce na Brooklynie.
Z rozmyśleń
wyrwał go jakiś huk, dochodzący zza jego pleców. Momentalnie odwrócił się w
tamtym kierunku i ujrzał kobietę o jasnych włosach, wyglądającą na około
czterdzieści lat. Uśmiechała się do niego tak szeroko, że, aż zrobiło mu się
niedobrze od tej całej słodyczy. Postarał się jednak odwzajemnić gest. Przez
dłuższy moment oboje milczeli, wzajemnie mierząc się wzrokiem. Wreszcie
blondynka wytarła ręce w ściereczkę i zrobiła krok ku chłopakowi.
- Pani Drake
jak mniemam – powiedział, ujmując dłoń kobiety i ucałował ją.
- Proszę mów
mi Laurel – uśmiechnęła się widocznie zawstydzona.
Miała okazję
lepiej przyjrzeć się młodzieńcowi, który stał przed nią skrępowany. Brązowe
włosy z grzywką postawioną do góry, sprawiały, że brwi były doskonałe widoczne.
Ciemnobrązowe tęczówki nastolatka w sposób naturalny współgrały z jasną
karnacją, a w uszach widniały czarne kolczyki. Rękawy ciemnej bluzy podwinął do
łokci, tak, że w oczy rzucały się tatuaże na jego ręce. Luźne spodnie zwisały
mu w kroku, bowiem zazwyczaj zapominał o istnieniu paska.
Laurel nie
potrafiła sobie wyobrazić, co Justin musiał przejść w tak krótkim czasie.
Śmierć matki, a następnie szybka przeprowadzka, do zupełnie obcych mu ludzi.
Serce ścisnęło ją na samą myśl o tym. Nie wiele myśląc, przyciągnęła do siebie
młodego Biebera, niemal zgniatając jego kości. Zdezorientowany szatyn zamrugał
gwałtownie i ostatecznie odwzajemnił uścisk kobiety. Minęło parę sekund zanim
go wypuściła. Wtedy też do salonu wszedł Christian, ciągnąc za sobą walizki
chłopaka.
- Pomogę –
zaproponował Justin, chcąc wypaść na uczynnego i życzliwego nastolatka. Chris w
odpowiedzi uniósł rękę, na znak, że ma nawet nie próbować.
– Poznałeś już moją
żonę – odezwał się tonem, którego Bieber nie potrafił rozszyfrować. – Misty,
proszę zejdź do nas! – krzyknął niespodziewanie i oparł się o ścianę.
Moment później
po pomieszczeniu rozniósł się tupot czyichś stóp. Justin wpatrywał się przed
siebie, aż na horyzoncie pojawiła się zgrabna dziewczyna o lekko kręconych
włosach. Widząc nieznajomego chłopaka zatrzymała się w pół kroku i spojrzała
pytająco na rodziców, którzy tylko westchnęli ciężko.
Jak powinni
wytłumaczyć córce, że ni stąd ni zowąd zamieszka z nimi ktoś obcy i
jednocześnie nie zdradzić swoich największych sekretów?
***
jdbcfjsbfjbesjkbfkjsb WOW! Publikując prolog nie spodziewałam się, że przeczyta go tyle osób, a co lepsze zostawi po sobie komentarz! Była ich równa setka, każdy z nich przeczytałam! Nawet nie wiecie jak bardzo rozpiera mnie duma! To największe osiągnięcie w całej mojej 'karierze'. Teraz mam tylko nadzieję, że ten poziom się utrzyma!
Co do rozdziału... przepraszam! Jestem pewna, że was zawiodłam. Zdaję sobie sprawę, że po takim prologu pewnie czekaliście na jakąś akcję, a tutaj nudna scena...Wybaczycie mi? Liczę na to,że mimo wszystko napiszecie, co sądzicie o tym rozdziale!
Będę
wdzięczna jeśli zostawicie po sobie komentarz (chociażby buźkę, kropkę,
cokolwiek!). Możecie również dodawać się do obserwatorów i zapisać się w
zakładce 'informowani', aby być na bieżąco. Jeśli macie możliwość,
zareklamujcie bloga u siebie na blogspocie, bądź na twitterze, polecajcie znajomym itd. Błagam!
Po raz kolejny liczę na was! Jeśli tym razem pójdzie wam tak wspaniale, rozdział drugi pojawi się już za tydzień!
Przepraszam, że na początku już się czepiam, ale:
OdpowiedzUsuń"W tym samym momencie poczuł wibrację w kieszeni, dlatego sięgnął po telefon do kieszeni." powtórzenie, oczywiście mi też się zdarzają takie drobne wpadki, tak tylko chciałam zwrócić uwagę c:
"Cokolwiek" czy chciałaś dać tu "Whatever"? hahah, ja sobie to zastąpiłam w głowie, bo brzmi to lepiej niż polskie "cokolwiek"
A co do rozdziału, nikogo nie zawiodłaś, to dopiero pierwszy więc jaka akcja miałaby się pojawić? Osobiście lubię jak akcja rozwija się powoli i przemyślanie, więc mi tam pasuje, że w pierwszym rozdziale nie ma żadnej strzelaniny, wybuchów, morza krwi etc hihi
jejku, ten komentarz musi być strasznie irytujący
no nic, do """przeczytania""" za tydzień c:
Cinna x
dziękuję za wytknięcie mi powtórzenia! Sama już czasami tego nie zauważam :(
UsuńSwietny rozdział. Czekam na nn. ;*
OdpowiedzUsuńPodoba mi się rozdział, mam nadzieję, że w drugim rozdziale się rozkręci. Mam pytanie, czy będziesz pisać też coś takiego jak 'Justin Pov's' lub inne? @jay_nicoole
OdpowiedzUsuńniestety nie piszę z perspektywy bohaterów! :(
Usuńgenialny, nie mogę doczekać się kolejnego asdfghjkl
OdpowiedzUsuńświetnie się zapowiada! czekam na nn shfiuwrhf
OdpowiedzUsuńNie przejmuj się, że pierwszy rozdział wypadł "nudnawo". Uroki początków, ale myślę, że wiesz o tym doskonale. Jak dla mnie wyszedł bardzo tajemniczo i ciekawo, dlatego się nie przejmuj i pisz kolejny rozdział, bo już nie mogę się doczekać!
OdpowiedzUsuń// biebsworldz
No, no swietny rozdział. Z niecierpliwością czekam na następny. Życzę bardzo dużo weny ;* @rzepcia17 Pozdrawiam <3
OdpowiedzUsuńPodoba mi się, czekam na nowy *,*
OdpowiedzUsuńPfyy, nawet rozdział, w którym nie odgrywa się scena pełna dramatyzmu/wywołująca napięcie - whatever - jest nieziemska, byleby pisana przez Ciebie, zakochałam się! Mówię serio, coś, co napisałaś jest... idealne - dla mnie <3
OdpowiedzUsuń@reasonyy
świetny, wcale nie nudny, lepiej, żeby wszystko się działo powoli niż bardzo szybko :)) czekam na nn :D
OdpowiedzUsuńjejku ale mnie zaciekawiłaś *.*
OdpowiedzUsuńczekam na nexta
@BieberLikeDrug
świetny rozdział :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńrozdział ciekawy nie moge doczekac sie co bedzie dalej czekam na kolejny przeczytałam ten rozdział mimo przeziebienia które mnie złapało ale rozdział swietny czekam na kolejny @magdusia16
OdpowiedzUsuńCzekam na rozwinięcie :) @KsiezniczkaJusa
OdpowiedzUsuńCześć, zostałaś nominowana do LIEBSTER BLOG AWARD więcej u mnie http://prawda-klamstwo.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńAkcji mało, ale takie już są początkowe rozdziały. Dopiero odkrywamy fabułę i poznajemy bohaterów ;) Mnie zaciekawiłaś już prologiem, więc możesz liczyć na to iż będę tu wpadać. Trzymam za ciebie kciuki i czekam na kolejny ;)
OdpowiedzUsuńjejku uwielbiam <3
OdpowiedzUsuńTrafiłam tu poprzez Twojego drugiego bloga. Dopiero dziś zaczęłam czytać. Od razu spodobała mi sie fabuła, ale niestety nie moglam obejrzeć zwiastuna, ponieważ nie jest on dostępny na komórkę. Mniejsza. Próbuje rozgryźć Justina, o co mu chodzi, jaki plan, w głowie układam juz sobie pewien scenariusz. Poza tym ciekawi mnie co zrobił ten facet, ze Justin chce się na nim zemścić. No i oczywiście jak zareaguje M, na wieść o tym, ze Justin z nimi zamieszka. Tak wiele pytań, brak odpowiedzi. Oh, no i ostatnie które mi się nasuwa, to, to czy wspomniana wyżej dziewczyna nie pokrzyzuje mu planów. Tak poza tym to ciekawy, ciekawy. Możesz być pewna, ze bede czytała. ~ Oliwia.
OdpowiedzUsuńOmfg Omfg
OdpowiedzUsuńJezu umrę
Takie świetne. Wszystko ciekawie opisane i w ogóle jsjdjwjjwiaiqokwj czekam na kolejny
OdpowiedzUsuńPodoba mi się rozdział choć narazie za dużo narazie się nic nie dzieje, ale to przecież dopiero pierwszy rozdział. Akcja się jeszcze rozwinie i bedzie jeszcze ciekawsze opowiadanie ;) z niecierpliwością czekam na następny <3
OdpowiedzUsuń@daria_222
nie zawiodłaś nas! nawet tak nie myśl.. rozdział świetny. a końcówka taka tajemnicza... podoba mi się! nie mogę się już doczekać 2 rozdziału <3
OdpowiedzUsuń@saaalvame
Genialny i wcale nie jest nudny. ;) czekam nn xx
OdpowiedzUsuńZawiodłaś nas? Pojebało? Rozdział jest zajebisty! Nie mogę się po prostu doczekać kolejnego! Aghhhhh! Dodawaj szybko proszę <3
OdpowiedzUsuńRozdział świetny. Wcale nie był nudny ! ! ! Czekam na następny ;* //@Duch_Jerry
OdpowiedzUsuńPoczątki takie bywają ;) spokojnie, będzie ciekawie, nie moge sie doczekać
OdpowiedzUsuńświetne, pozdrawiam i czekam na dalszy ciąg wydarzeń ;)
OdpowiedzUsuńNie badz dla siebie taka krytyczna jest bardzo dobrze!!
OdpowiedzUsuńdobrze jest! (:
OdpowiedzUsuńZaczęłam czytać i bardzo mi się podoba. ;D @myluvx_xbiebs
OdpowiedzUsuńświetne opowiadanie, jestem ciekawa co to będzie sie działo dalej
OdpowiedzUsuńRozdział może i nie ma w sobie ogromnej i rozbudowanej akcji, no, ale hej! To dopiero 1 rozdział, wszystko dopiero zaczyna się układać, dziać, toczyć haha
OdpowiedzUsuńSzczerze czekam na dalszy ciąg akcji i mam nadzieję, że zawsze będziesz miała w zanadrzu pełną dawkę weny. Powodzenia!
@perffjus
sksbhgskjgskhfskdljskjkfhskghkhfsjdkh
OdpowiedzUsuńszkoda, że taki krótki :'c
ale fajny c:
aaaa świetne ! takie tajemnicze , podoba mi się ;))
OdpowiedzUsuńczekam na kolejny rozdział i życzę jak najwięcej weny ! ;*
O jejciu... *.*
OdpowiedzUsuńCzekam na następny.!
Super ♥ Czekam na następny ♥
OdpowiedzUsuńŚwietnie ci idzie, naprawdę masz bardzo ładny styl :) czekam na następny
OdpowiedzUsuńcudnyyy ;p
OdpowiedzUsuńInformuj mnie proszę, bardzo ciekawie sie zapowiada :)) @BVictoriaHh
OdpowiedzUsuńEj jakbys mogla to pisz z czyjej to jest perspektywy bo ja sie gubie troche ://
OdpowiedzUsuńopowiadanie pisane jest w trzeciej osobie, czyi jak ktoś wszechwiedzący :) nie potrzeba tutaj żadnych perspektyw!
UsuńKocham <3
OdpowiedzUsuńjejuu cudowny rozdział kochanie ♥ bardzo,bardzo dziekuję za dedykacje mnjhbfujhvb strasznie mi miło :* TWOJA @biebsiuch ♥
OdpowiedzUsuń<3<3
OdpowiedzUsuńPodoba mi się :)
OdpowiedzUsuńhttp://nowe-opowiadanie.blogspot.com/
Świetny rozdział, taki tajemniczy. :)))
OdpowiedzUsuńCzekam na kolejny. <3
Wcale mnie nie zawiodłaś ani nic w tym rodzaju, wręcz przeciwnie :) Przepraszam ze dopiero teraz komentuje ale jakoś tak wyszło że wcześniej nawet nie miałam ochot czytać nic xd
OdpowiedzUsuńJestem pozytywnie zaskoczona bo jeszcze nie czytałam ąż tak tajemniczego rozdziału lol
serio całe opowiadanie jest takie tajemnicze ...podoba mi się :)
oczywiście najlepsi bohaterowie jak zawsze xd ( i nie mówię tutaj tylko o głównych rolach)
czekam z niecierpliwością na nowy, mam nadzieję że z czasem będzie się wszystko wyjaśniać <3
http://second-vistage-fanfiction.blogspot.com/
Mi się rozdział pierwszy podoba :D Niby nic się nie działo, ale fabuła jest bardzo wciągająca. Nie mogę się już doczekać następnego rozdziału :D
OdpowiedzUsuńświetnie się zapowiada więc na pewno bede czytać :)
OdpowiedzUsuńniesamowity ♥
OdpowiedzUsuńWyczuwam jakiś romansik między ta dziewczyna a Jusem <3 ah
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział. Nie przejmuj sie że 1 rozdział wypadł nudnawo, to przecież normalne, początki zawsze są ekhem jak to uważasz nudnawe haha. Ja tam osobiscie wolę jak wszystko toczy się wolno i wogóle :) Hmm, sądze że do przeczytania niebawem @niallerxhomie
OdpowiedzUsuńSuper :*
OdpowiedzUsuńHi ;)bardzo fajny ten pierwszy rozdział;) Nie wiem jeszcze o co chodzi Justinowi, ale mam nadzieję, że w kolejnych rozdziałach się dowiem =D tak poza tym to świetnie zaczynasz.. niby tajemniczo, a za razem tak zabawnie ;))już lubię te ff ;D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i czekam na nowy rozdział;)a i mam prośbę mogłabyś mnie informować na TT? ;)bardzo byłabym wdzięczna ;* @Best_faan_ever
Bardzo mi się podoba jak piszesz! :-*;-)<3
OdpowiedzUsuńPodoba mi się jak piszesz :))
OdpowiedzUsuńhttp://nowe-opowiadanie.blogspot.com/
jeju,cudowny! i swietnie piszesz ;) już się nie mogę doczekać nn ;D
OdpowiedzUsuń@Danger12345678
Podoba mi się to opowiadanie, chyba zacznę je czytać ;) @TruskawkaaxD
OdpowiedzUsuńAaaaaaaaaaaaaaaa! *___* Kocham<333333
OdpowiedzUsuńczekam na następny ;)
OdpowiedzUsuńcudowny *.* czekam na nn <3
OdpowiedzUsuńProlog i ten rozdział wchłonęłam w parę minut.
OdpowiedzUsuńPiszesz interesująco. Podziwiam Cię za opisy sytuacji, jednak trochę zawiodłam się opisem Misty. Mogłaś napisać, jak to ona ma cudowne oczy, w których błyszczą iskierki szczęścia, czy czegokolwiek, idealnie brązowe włosy opadają na ramiona. Jeśli dobrze zrozumiałam, będzie mały romansik między tą parą.
Sama jestem wyczulona na takie szczegóły u innych, a sama nigdy nie potrafię napisać dobrych opisów. Taka ze mnie cipa, haha. (((:
Błędów nie zauważyłam. Piszesz fenomenalnie, jeśli mogę tak to ująć. Czuję się jak beztalencie czytając twoje rozdziały na innych blogach. Tak, tak, jestem cichą czytelniczką. ;)
Pozdrawiam i dziękuję za komentarz na moim blogu. xx
Zapraszam również tu: http://twenty-secrets-of-love.blogspot.com/
Zapowiada się zajebiście , nie mogę doczekać się kolejnego xx
OdpowiedzUsuńprosze informuj mnie na TT
@AsiekLovesJB
ok narzekałaś, że będzie nudny i wgl a JEST GENIALNY ! <3 Ja chce już NN ! xx
OdpowiedzUsuńŚwietne ;)
OdpowiedzUsuńczytam oby dwa twoje opowiadania i oby dwa kocham w cholerę pisz tak dalej a będzie cudownie <3
OdpowiedzUsuńO mój Boże to jest cudowne *-* nie moge się doczekać następnego :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie :) http://tlumaczenie-irreplaceable.blogspot.com
Bardzo fajne ff :) jak obiecalam, przeczytalam I czekam na .nn. Mozesz mnie informowac? Xx @shawty_ff
OdpowiedzUsuńWowowowo, przeczytałam jednym tchem. Powiem krótko: wspaniale ! Bardzo mi się podoba, i już myślę o rozwinięciu! Czekam <3
OdpowiedzUsuń/lovvubizzle
Genialneee <3
OdpowiedzUsuń@rozowaatomowka
Z A J E B I S T Y !!! Nie moge sie doczakać następnego. Nie będę się jakoś rozpisywać bo rozdział idealny i bardzo ciekawy i tajemniczy, a mi aż słów brak. Zazdroszcze talentu i tak świetnego pomysłu. Powodzenia przy następnym. Pozdrawiam. Kami ;)
OdpowiedzUsuńto jest genialne! ty jesteś genialna,kocham ten blog czekam na kolejne rozdziały!!
OdpowiedzUsuńCiekawy rozdział. :D
OdpowiedzUsuńTo chyba będzie najciekawsze opowiadanie dotychczas (:(: /@JulkaPierozek
OdpowiedzUsuńTo jest mega :)
OdpowiedzUsuńWpadnij i zostaw coś po sobie :)
http://neversayneverpamii.blogspot.com/
@pamii_love
$
OdpowiedzUsuń<3
OdpowiedzUsuńświetny <3
OdpowiedzUsuńświetny :***
OdpowiedzUsuń