28.1.14

[1]. Nowy lokator.

Rozdział z dedykacją dla mojej kochanej @biebsiuch za polecanie bloga i za motywację! :) 
Jeśli czytasz, proszę zostaw komentarz! 

***


Wysiadłszy z autokaru, jednocześnie rozprostował zesztywniałe od kilkugodzinnego siedzenia kości. Rzucił szybkim spojrzeniem dookoła, chcąc przyjrzeć się nowej okolicy. Po dworcu krzątało się mnóstwo, kompletnie obcych mu ludzi. Na zewnątrz zaparkowane były samochody z najwyższej półki. Pokręcił na to jedynie głową.
Niespodziewanie ktoś szarpnął go ramieniem, powodując, że Justin wypuścił z ust wiązankę bluźnierstw. W tym samym momencie poczuł wibrację, dlatego sięgnął po telefon do kieszeni. Widząc na ekranie znajome imię, wywrócił jedynie oczami i wcisnął zieloną słuchawkę. Nawet nie odezwał się słowem, wiedząc, że jego przyjaciel od razu zacznie paplać bez ładu i składu.
- Człowieku, co ty znowu odpierdalasz? – uniósł się Roy. Justin nie musiał go widzieć, aby wiedzieć, że właśnie krąży zdenerwowany w kółko. Wyobrażając sobie to, automatycznie się roześmiał.
- Muszę poznać prawdę – westchnął przeciągle szatyn i ruszył na przód. – To musi być ogromna tajemnica, skoro okłamuje mnie od zawsze. Rozgryzę to! – powiedział entuzjastycznie. W ciszy czekał na odpowiedź ze strony przyjaciela, jednak zanim ona nastąpiła, chłopak zatrzymał się w pół kroku.
Postawny mężczyzna, wyglądający na około czterdzieści parę lat przyglądał mu się badawczo. Justin odniósł dziwne wrażenie, że już kiedyś go widział. Szybko przypomniał sobie skąd zna te rysy twarzy. Spuścił wzrok na zdjęcie, które wciąż kurczowo ściskał w ręce. Przyjrzał się brunetowi, znajdującemu się na fotografii, a później znów spojrzał w tamtym kierunku.
Nie miał choćby najmniejszych wątpliwości, że to tam sama osoba.
Uśmiechnął się niezauważalnie pod nosem, zaczynając wdrażać swój plan w życie.
- Posłuchaj, odezwę się później – mruknął do telefonu, który wciąż trzymał między uchem, a ramieniem. – Chyba właśnie go widzę…
Po tych słowach rozłączył się, wsuwając telefon do tylnej kieszeni spodni. Ze spuszczoną głową szedł przed siebie, na spotkanie z osobą, która zrujnowała całe jego  życie.
Zamierzał odpłacić mu się tym samym. Z nawiązką.

Oddychał równomiernie, badawczo przyglądając się mężczyźnie, który właśnie prowadził czarnego Chevroleta. Usilnie próbował dojrzeć w nim jakieś podobieństwa. Jednak ani niebieskie oczy, otoczone wokół kurzymi łapkami, ani bujne, kruczoczarne włosy czy wąskie usta, nie były choć odrobinę znajome dla Justina. Zagryzł delikatnie wargę, zębami obgryzając z niej cieniutki naskórek.
Porzucił swoją wcześniejszą czynność i leniwie przeniósł spojrzenie, oglądając krajobraz, rozciągający się za szybą samochodu. Wszystko wokół wydawało się zupełnie obce i tak dalekie od miejsca, w którym wcześniej mieszkał. Phoenix oczywiście było stosunkowo mniejsze od Nowego Jorku, ale stwarzało przed chłopakiem o wiele większe perspektywy. Szatyn miał wrażenie, że z każdym kolejnym przejechanym kilometrem, dzielnice stają się jeszcze bogatsze. Nawet w największym mieście w Stanach nie widział takiej zamożności. I może spowodowane to było faktem, że rzadko zdarzało mu się opuszczać biedną dzielnicę, w której się wychowywał.
Westchnął ciężko na sam widok tych przeogromnych, ozdobnych willi. W tym samym momencie muzyka, wydobywająca się z radio, przycichła. Justin doskonale wiedział do czego to zmierza. Kątem oka spojrzał na Christiana Drake'a, który od dziś miał pełnić rolę jego opiekuna i dostrzegł jak mężczyzna otwiera usta.
- Mieszkam z żoną Laurel i córką Misty – napomknął nerwowo brunet. Właściwie widział tego chłopaka pierwszy raz od wielu lat, dlatego też nie bardzo wiedział jak z nim rozmawiać.
- Laurel i Misty, zapamiętam – kiwnął głową Justin, nawet nie odrywając wzroku od szyby.
Pojazd niespodziewanie zmienił kurs i po upływie minuty zatrzymał się na podjeździe przed pokaźnych rozmiarów domem. Szatyn automatycznie chwycił za klamkę i już chciał za nią szarpnąć, lecz poczuł na swoim ramieniu czyjąś dłoń. Od niechcenia zerknął w tamtym kierunku. W tęczówkach Christiana dojrzał coś na wzór współczucia i to od razu mu się nie spodobało.
- Posłuchaj Justin – na pierwszy rzut oka widać było z jakim trudem każde słowo wydostaje się z ust bruneta. – Przykro mi z powodu twojej matki. Pattie była wspaniałą kobietą.
Chłopak zwalczył ochotę wywrócenia oczami.
- Cokolwiek – mruknął pod nosem i zrzuciwszy z barku rękę Drake'a, wysiadł.
Letni wiatr od razu otulił jego twarz, przy okazji mierzwiąc włosy w odcieniu orzechów. Justin nie mógł wyjść z podziwu, gdy dogłębnie przyjrzał się willi. Co prawda miała jedynie parter oraz jedno piętro, ale cały ten przepych i ozdoby, spowodowały, że ze zdziwienia rozdziawił usta. Nie miał pojęcia ile czasu stał w miejscu, analizując każdy, najmniejszy element podwórza.
Cały budynek pokryty był jasnym kamieniem. Zrobił krok naprzód i niemal zaparło mu dech w piersiach, gdy zobaczył całą panoramę miasta. Dopiero teraz zorientował się, że znajdują się na wzgórzu.
Musiał wyglądać jak idiota i tak właśnie się poczuł, kiedy usłyszał za plecami beztroski śmiech Christiana.
- Wejdź do środka – zachęcił Chris z szerokim uśmiechem na ustach. Później wyprzedził osiemnastolatka i ruszył w kierunku ogromnych drzwi z jasnego drewna. Justin trochę niepewnie szedł za mężczyzną, aż w końcu znaleźli się u progu drzwi. Wtedy też przypomniał sobie, że w jego doskonałym planie, nie ma miejsca na jakiekolwiek wahania.
Postawił pierwszą stopę na czarnych płytkach i od razu poczuł się swobodniej. Z każdym krokiem rozglądał się podejrzliwie na boki, próbując przyzwyczaić się do drogich rzeczy, jakie znajdowały się niemal w każdym zakątku mieszkania. Hol zaprowadził go wprost do ogromnego salonu z wysokim sufitem, który połączony był z kuchnią. Wszystko urządzono w nowoczesnym stylu. Dwa bambusy w doniczkach przy oknie, które wpuszczało światło do całego pomieszczenia, świadczyły o tym, że bez wątpienia mieszka tutaj jakaś kobieta.
Justinowi wydawało się to tak niedorzeczne, że ktoś żył w takich luksusach, podczas gdy on wraz z Pattie cisnęli się w niewielkiej kawalerce na Brooklynie.
Z rozmyśleń wyrwał go jakiś huk, dochodzący zza jego pleców. Momentalnie odwrócił się w tamtym kierunku i ujrzał kobietę o jasnych włosach, wyglądającą na około czterdzieści lat. Uśmiechała się do niego tak szeroko, że, aż zrobiło mu się niedobrze od tej całej słodyczy. Postarał się jednak odwzajemnić gest. Przez dłuższy moment oboje milczeli, wzajemnie mierząc się wzrokiem. Wreszcie blondynka wytarła ręce w ściereczkę i zrobiła krok ku chłopakowi.
- Pani Drake jak mniemam – powiedział, ujmując dłoń kobiety i ucałował ją.
- Proszę mów mi Laurel – uśmiechnęła się widocznie zawstydzona.
Miała okazję lepiej przyjrzeć się młodzieńcowi, który stał przed nią skrępowany. Brązowe włosy z grzywką postawioną do góry, sprawiały, że brwi były doskonałe widoczne. Ciemnobrązowe tęczówki nastolatka w sposób naturalny współgrały z jasną karnacją, a w uszach widniały czarne kolczyki. Rękawy ciemnej bluzy podwinął do łokci, tak, że w oczy rzucały się tatuaże na jego ręce. Luźne spodnie zwisały mu w kroku, bowiem zazwyczaj zapominał o istnieniu paska.
Laurel nie potrafiła sobie wyobrazić, co Justin musiał przejść w tak krótkim czasie. Śmierć matki, a następnie szybka przeprowadzka, do zupełnie obcych mu ludzi. Serce ścisnęło ją na samą myśl o tym. Nie wiele myśląc, przyciągnęła do siebie młodego Biebera, niemal zgniatając jego kości. Zdezorientowany szatyn zamrugał gwałtownie i ostatecznie odwzajemnił uścisk kobiety. Minęło parę sekund zanim go wypuściła. Wtedy też do salonu wszedł Christian, ciągnąc za sobą walizki chłopaka.
- Pomogę – zaproponował Justin, chcąc wypaść na uczynnego i życzliwego nastolatka. Chris w odpowiedzi uniósł rękę, na znak, że ma nawet nie próbować. 
– Poznałeś już moją żonę – odezwał się tonem, którego Bieber nie potrafił rozszyfrować. – Misty, proszę zejdź do nas! – krzyknął niespodziewanie i oparł się o ścianę.
Moment później po pomieszczeniu rozniósł się tupot czyichś stóp. Justin wpatrywał się przed siebie, aż na horyzoncie pojawiła się zgrabna dziewczyna o lekko kręconych włosach. Widząc nieznajomego chłopaka zatrzymała się w pół kroku i spojrzała pytająco na rodziców, którzy tylko westchnęli ciężko.
Jak powinni wytłumaczyć córce, że ni stąd ni zowąd zamieszka z nimi ktoś obcy i jednocześnie nie zdradzić swoich największych sekretów? 

***
 jdbcfjsbfjbesjkbfkjsb WOW! Publikując prolog nie spodziewałam się, że przeczyta go tyle osób, a co lepsze zostawi po sobie komentarz! Była ich równa setka, każdy z nich przeczytałam! Nawet nie wiecie jak bardzo rozpiera mnie duma! To największe osiągnięcie w całej mojej 'karierze'. Teraz mam tylko nadzieję, że ten poziom się utrzyma! 
Co do rozdziału... przepraszam! Jestem pewna, że was zawiodłam. Zdaję sobie sprawę, że po takim prologu pewnie czekaliście na jakąś akcję, a tutaj nudna scena...Wybaczycie mi? Liczę na to,że mimo wszystko napiszecie, co sądzicie o tym rozdziale! 

Będę wdzięczna jeśli zostawicie po sobie komentarz (chociażby buźkę, kropkę, cokolwiek!). Możecie również dodawać się do obserwatorów i zapisać się w zakładce 'informowani', aby być na bieżąco. Jeśli macie możliwość, zareklamujcie bloga u siebie na blogspocie, bądź na twitterze, polecajcie znajomym itd. Błagam! 
Po raz kolejny liczę na was! Jeśli tym razem pójdzie wam tak wspaniale, rozdział drugi pojawi się już za tydzień!

82 komentarze:

  1. Przepraszam, że na początku już się czepiam, ale:
    "W tym samym momencie poczuł wibrację w kieszeni, dlatego sięgnął po telefon do kieszeni." powtórzenie, oczywiście mi też się zdarzają takie drobne wpadki, tak tylko chciałam zwrócić uwagę c:

    "Cokolwiek" czy chciałaś dać tu "Whatever"? hahah, ja sobie to zastąpiłam w głowie, bo brzmi to lepiej niż polskie "cokolwiek"

    A co do rozdziału, nikogo nie zawiodłaś, to dopiero pierwszy więc jaka akcja miałaby się pojawić? Osobiście lubię jak akcja rozwija się powoli i przemyślanie, więc mi tam pasuje, że w pierwszym rozdziale nie ma żadnej strzelaniny, wybuchów, morza krwi etc hihi

    jejku, ten komentarz musi być strasznie irytujący

    no nic, do """przeczytania""" za tydzień c:

    Cinna x

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję za wytknięcie mi powtórzenia! Sama już czasami tego nie zauważam :(

      Usuń
  2. Swietny rozdział. Czekam na nn. ;*

    OdpowiedzUsuń
  3. Podoba mi się rozdział, mam nadzieję, że w drugim rozdziale się rozkręci. Mam pytanie, czy będziesz pisać też coś takiego jak 'Justin Pov's' lub inne? @jay_nicoole

    OdpowiedzUsuń
  4. genialny, nie mogę doczekać się kolejnego asdfghjkl

    OdpowiedzUsuń
  5. świetnie się zapowiada! czekam na nn shfiuwrhf

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie przejmuj się, że pierwszy rozdział wypadł "nudnawo". Uroki początków, ale myślę, że wiesz o tym doskonale. Jak dla mnie wyszedł bardzo tajemniczo i ciekawo, dlatego się nie przejmuj i pisz kolejny rozdział, bo już nie mogę się doczekać!
    // biebsworldz

    OdpowiedzUsuń
  7. No, no swietny rozdział. Z niecierpliwością czekam na następny. Życzę bardzo dużo weny ;* @rzepcia17 Pozdrawiam <3

    OdpowiedzUsuń
  8. Podoba mi się, czekam na nowy *,*

    OdpowiedzUsuń
  9. Pfyy, nawet rozdział, w którym nie odgrywa się scena pełna dramatyzmu/wywołująca napięcie - whatever - jest nieziemska, byleby pisana przez Ciebie, zakochałam się! Mówię serio, coś, co napisałaś jest... idealne - dla mnie <3
    @reasonyy

    OdpowiedzUsuń
  10. świetny, wcale nie nudny, lepiej, żeby wszystko się działo powoli niż bardzo szybko :)) czekam na nn :D

    OdpowiedzUsuń
  11. jejku ale mnie zaciekawiłaś *.*
    czekam na nexta
    @BieberLikeDrug

    OdpowiedzUsuń
  12. świetny rozdział :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  14. rozdział ciekawy nie moge doczekac sie co bedzie dalej czekam na kolejny przeczytałam ten rozdział mimo przeziebienia które mnie złapało ale rozdział swietny czekam na kolejny @magdusia16

    OdpowiedzUsuń
  15. Czekam na rozwinięcie :) @KsiezniczkaJusa

    OdpowiedzUsuń
  16. Cześć, zostałaś nominowana do LIEBSTER BLOG AWARD więcej u mnie http://prawda-klamstwo.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  17. Akcji mało, ale takie już są początkowe rozdziały. Dopiero odkrywamy fabułę i poznajemy bohaterów ;) Mnie zaciekawiłaś już prologiem, więc możesz liczyć na to iż będę tu wpadać. Trzymam za ciebie kciuki i czekam na kolejny ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. jejku uwielbiam <3

    OdpowiedzUsuń
  19. Trafiłam tu poprzez Twojego drugiego bloga. Dopiero dziś zaczęłam czytać. Od razu spodobała mi sie fabuła, ale niestety nie moglam obejrzeć zwiastuna, ponieważ nie jest on dostępny na komórkę. Mniejsza. Próbuje rozgryźć Justina, o co mu chodzi, jaki plan, w głowie układam juz sobie pewien scenariusz. Poza tym ciekawi mnie co zrobił ten facet, ze Justin chce się na nim zemścić. No i oczywiście jak zareaguje M, na wieść o tym, ze Justin z nimi zamieszka. Tak wiele pytań, brak odpowiedzi. Oh, no i ostatnie które mi się nasuwa, to, to czy wspomniana wyżej dziewczyna nie pokrzyzuje mu planów. Tak poza tym to ciekawy, ciekawy. Możesz być pewna, ze bede czytała. ~ Oliwia.

    OdpowiedzUsuń
  20. Omfg Omfg
    Jezu umrę

    OdpowiedzUsuń
  21. Takie świetne. Wszystko ciekawie opisane i w ogóle jsjdjwjjwiaiqokwj czekam na kolejny

    OdpowiedzUsuń
  22. Podoba mi się rozdział choć narazie za dużo narazie się nic nie dzieje, ale to przecież dopiero pierwszy rozdział. Akcja się jeszcze rozwinie i bedzie jeszcze ciekawsze opowiadanie ;) z niecierpliwością czekam na następny <3
    @daria_222

    OdpowiedzUsuń
  23. nie zawiodłaś nas! nawet tak nie myśl.. rozdział świetny. a końcówka taka tajemnicza... podoba mi się! nie mogę się już doczekać 2 rozdziału <3

    @saaalvame

    OdpowiedzUsuń
  24. Genialny i wcale nie jest nudny. ;) czekam nn xx

    OdpowiedzUsuń
  25. Zawiodłaś nas? Pojebało? Rozdział jest zajebisty! Nie mogę się po prostu doczekać kolejnego! Aghhhhh! Dodawaj szybko proszę <3

    OdpowiedzUsuń
  26. Rozdział świetny. Wcale nie był nudny ! ! ! Czekam na następny ;* //@Duch_Jerry

    OdpowiedzUsuń
  27. Początki takie bywają ;) spokojnie, będzie ciekawie, nie moge sie doczekać

    OdpowiedzUsuń
  28. świetne, pozdrawiam i czekam na dalszy ciąg wydarzeń ;)

    OdpowiedzUsuń
  29. Nie badz dla siebie taka krytyczna jest bardzo dobrze!!

    OdpowiedzUsuń
  30. dobrze jest! (:

    OdpowiedzUsuń
  31. Zaczęłam czytać i bardzo mi się podoba. ;D @myluvx_xbiebs

    OdpowiedzUsuń
  32. świetne opowiadanie, jestem ciekawa co to będzie sie działo dalej

    OdpowiedzUsuń
  33. Rozdział może i nie ma w sobie ogromnej i rozbudowanej akcji, no, ale hej! To dopiero 1 rozdział, wszystko dopiero zaczyna się układać, dziać, toczyć haha
    Szczerze czekam na dalszy ciąg akcji i mam nadzieję, że zawsze będziesz miała w zanadrzu pełną dawkę weny. Powodzenia!
    @perffjus

    OdpowiedzUsuń
  34. sksbhgskjgskhfskdljskjkfhskghkhfsjdkh
    szkoda, że taki krótki :'c
    ale fajny c:

    OdpowiedzUsuń
  35. aaaa świetne ! takie tajemnicze , podoba mi się ;))
    czekam na kolejny rozdział i życzę jak najwięcej weny ! ;*

    OdpowiedzUsuń
  36. O jejciu... *.*
    Czekam na następny.!

    OdpowiedzUsuń
  37. Super ♥ Czekam na następny ♥

    OdpowiedzUsuń
  38. Świetnie ci idzie, naprawdę masz bardzo ładny styl :) czekam na następny

    OdpowiedzUsuń
  39. Informuj mnie proszę, bardzo ciekawie sie zapowiada :)) @BVictoriaHh

    OdpowiedzUsuń
  40. Ej jakbys mogla to pisz z czyjej to jest perspektywy bo ja sie gubie troche ://

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. opowiadanie pisane jest w trzeciej osobie, czyi jak ktoś wszechwiedzący :) nie potrzeba tutaj żadnych perspektyw!

      Usuń
  41. jejuu cudowny rozdział kochanie ♥ bardzo,bardzo dziekuję za dedykacje mnjhbfujhvb strasznie mi miło :* TWOJA @biebsiuch ♥

    OdpowiedzUsuń
  42. Podoba mi się :)
    http://nowe-opowiadanie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  43. Świetny rozdział, taki tajemniczy. :)))
    Czekam na kolejny. <3

    OdpowiedzUsuń
  44. Wcale mnie nie zawiodłaś ani nic w tym rodzaju, wręcz przeciwnie :) Przepraszam ze dopiero teraz komentuje ale jakoś tak wyszło że wcześniej nawet nie miałam ochot czytać nic xd
    Jestem pozytywnie zaskoczona bo jeszcze nie czytałam ąż tak tajemniczego rozdziału lol
    serio całe opowiadanie jest takie tajemnicze ...podoba mi się :)
    oczywiście najlepsi bohaterowie jak zawsze xd ( i nie mówię tutaj tylko o głównych rolach)
    czekam z niecierpliwością na nowy, mam nadzieję że z czasem będzie się wszystko wyjaśniać <3

    http://second-vistage-fanfiction.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  45. Mi się rozdział pierwszy podoba :D Niby nic się nie działo, ale fabuła jest bardzo wciągająca. Nie mogę się już doczekać następnego rozdziału :D

    OdpowiedzUsuń
  46. świetnie się zapowiada więc na pewno bede czytać :)

    OdpowiedzUsuń
  47. Wyczuwam jakiś romansik między ta dziewczyna a Jusem <3 ah

    OdpowiedzUsuń
  48. Świetny rozdział. Nie przejmuj sie że 1 rozdział wypadł nudnawo, to przecież normalne, początki zawsze są ekhem jak to uważasz nudnawe haha. Ja tam osobiscie wolę jak wszystko toczy się wolno i wogóle :) Hmm, sądze że do przeczytania niebawem @niallerxhomie

    OdpowiedzUsuń
  49. Hi ;)bardzo fajny ten pierwszy rozdział;) Nie wiem jeszcze o co chodzi Justinowi, ale mam nadzieję, że w kolejnych rozdziałach się dowiem =D tak poza tym to świetnie zaczynasz.. niby tajemniczo, a za razem tak zabawnie ;))już lubię te ff ;D
    pozdrawiam i czekam na nowy rozdział;)a i mam prośbę mogłabyś mnie informować na TT? ;)bardzo byłabym wdzięczna ;* @Best_faan_ever

    OdpowiedzUsuń
  50. Bardzo mi się podoba jak piszesz! :-*;-)<3

    OdpowiedzUsuń
  51. Podoba mi się jak piszesz :))
    http://nowe-opowiadanie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  52. jeju,cudowny! i swietnie piszesz ;) już się nie mogę doczekać nn ;D
    @Danger12345678

    OdpowiedzUsuń
  53. Podoba mi się to opowiadanie, chyba zacznę je czytać ;) @TruskawkaaxD

    OdpowiedzUsuń
  54. Aaaaaaaaaaaaaaaa! *___* Kocham<333333

    OdpowiedzUsuń
  55. cudowny *.* czekam na nn <3

    OdpowiedzUsuń
  56. Prolog i ten rozdział wchłonęłam w parę minut.

    Piszesz interesująco. Podziwiam Cię za opisy sytuacji, jednak trochę zawiodłam się opisem Misty. Mogłaś napisać, jak to ona ma cudowne oczy, w których błyszczą iskierki szczęścia, czy czegokolwiek, idealnie brązowe włosy opadają na ramiona. Jeśli dobrze zrozumiałam, będzie mały romansik między tą parą.
    Sama jestem wyczulona na takie szczegóły u innych, a sama nigdy nie potrafię napisać dobrych opisów. Taka ze mnie cipa, haha. (((:

    Błędów nie zauważyłam. Piszesz fenomenalnie, jeśli mogę tak to ująć. Czuję się jak beztalencie czytając twoje rozdziały na innych blogach. Tak, tak, jestem cichą czytelniczką. ;)

    Pozdrawiam i dziękuję za komentarz na moim blogu. xx
    Zapraszam również tu: http://twenty-secrets-of-love.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  57. Zapowiada się zajebiście , nie mogę doczekać się kolejnego xx
    prosze informuj mnie na TT
    @AsiekLovesJB

    OdpowiedzUsuń
  58. ok narzekałaś, że będzie nudny i wgl a JEST GENIALNY ! <3 Ja chce już NN ! xx

    OdpowiedzUsuń
  59. czytam oby dwa twoje opowiadania i oby dwa kocham w cholerę pisz tak dalej a będzie cudownie <3

    OdpowiedzUsuń
  60. O mój Boże to jest cudowne *-* nie moge się doczekać następnego :)

    zapraszam do siebie :) http://tlumaczenie-irreplaceable.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  61. Bardzo fajne ff :) jak obiecalam, przeczytalam I czekam na .nn. Mozesz mnie informowac? Xx @shawty_ff

    OdpowiedzUsuń
  62. Wowowowo, przeczytałam jednym tchem. Powiem krótko: wspaniale ! Bardzo mi się podoba, i już myślę o rozwinięciu! Czekam <3
    /lovvubizzle

    OdpowiedzUsuń
  63. Genialneee <3

    @rozowaatomowka

    OdpowiedzUsuń
  64. Z A J E B I S T Y !!! Nie moge sie doczakać następnego. Nie będę się jakoś rozpisywać bo rozdział idealny i bardzo ciekawy i tajemniczy, a mi aż słów brak. Zazdroszcze talentu i tak świetnego pomysłu. Powodzenia przy następnym. Pozdrawiam. Kami ;)

    OdpowiedzUsuń
  65. to jest genialne! ty jesteś genialna,kocham ten blog czekam na kolejne rozdziały!!

    OdpowiedzUsuń
  66. Ciekawy rozdział. :D

    OdpowiedzUsuń
  67. To chyba będzie najciekawsze opowiadanie dotychczas (:(: /@JulkaPierozek

    OdpowiedzUsuń
  68. To jest mega :)
    Wpadnij i zostaw coś po sobie :)
    http://neversayneverpamii.blogspot.com/
    @pamii_love

    OdpowiedzUsuń